Spory w spółce

Spory cywilnoprawne i gospodarcze

Jak rozliczyć się z występującym wspólnikiem spółki osobowej?

Spółki osobowe powinna cechować trwałość ich składu osobowego. Tyle w teorii. Praktyka, zwłaszcza w ostatnich latach, w których mierzymy się z kryzysem gospodarczym wywołanym pandemią i wojną za wschodnią granicą pokazuje, że wiele spółek, w tym osobowych przechodzi reorganizacje, prowadzące niekiedy również do zakończenia ich działalności.

Podstawowymi metodami rozstania się wspólnika ze spółką osobową jest wypowiedzenie umowy spółki lub zbycie ogółu praw i obowiązków. To drugie rozwiązanie jest możliwe, o ile zgodę na przystąpienie do spółki osoby trzeciej wyrażą pozostali wspólnicy. Niewątpliwie, aby przedstawić do sprzedaży ogół praw i obowiązków (udział spółkowy), musi on wykazywać dla potencjalnego inwestora wartość i możliwość działania. Spółki osobowe bywają jednak trudniejsze do wykorzystania ich przy sprzedaży udziału spółkowego. Inwestorzy zwykle przychylniej patrzą na nabycie odpowiedniej proporcji udziałów w spółce kapitałowej.

Wspólnikowi spółki osobowej, chcącemu rozstać się ze spółką, pozostaje niekiedy jedynie możliwość wypowiedzenia umowy. Jeżeli nic innego nie wynika z umowy spółki, proces wypowiedzenia umowy będzie odbywać się na zasadach wynikających z art. 61 kodeksu spółek handlowych. Jeżeli spółkę zawarto na czas nieoznaczony, wspólnik może wypowiedzieć umowę spółki na sześć miesięcy przed końcem roku obrotowego. Termin ten może zostać skrócony przez wspólników w ramach umowy spółki. Modelowo wypowiedzenia dokonuje się w formie pisemnego oświadczenia, które należy złożyć pozostałym wspólnikom albo wspólnikowi uprawnionemu do reprezentowania spółki. W praktyce, przy założeniu, że rok obrotowy pokrywa się z kalendarzowym, wspólnik chcący wystąpić ze spółki powinien złożyć oświadczenie o wystąpieniu z niej do końca czerwca danego roku obrotowego, jeśli „rozstanie ze spółką” ma nastąpić z końcem roku obrotowego.

Wystąpienie ze spółki ma te zasadniczą cechę, że rozliczenie z tytułu przysługującego wspólnikowi udziału kapitałowego następuje na linii wspólnik – spółka. Spółka będzie zobowiązana do tego, aby udział ten obliczyć i wypłacić.

Podstawową regulację dotyczącą rozliczenia spółki i wspólnika zawiera art. 65 kodeksu spółek handlowych. Należy podkreślić, że przepis ten ma charakter dyspozytywny. Jeśli wspólnicy tak postanowią, pewne elementy rozliczenia spółki i wspólnika z tytułu wystąpienia ze spółki można uregulować w odmienny od kodeksowego sposób. Modelowo rozliczenie wygląda w ten sposób, że w przypadku wystąpienia wspólnika ze spółki wartość udziału kapitałowego wspólnika ustala się na podstawie osobnego bilansu, uwzględniającego wartość zbywczą majątku spółki (art. 65 par. 1 k.s.h.). Jako dzień bilansowy (tj. dzień na jaki powinien zostać sporządzony specjalny bilans) przyjąć należy ostatni dzień roku obrotowego, w którym upłynął termin wypowiedzenia umowy przez wspólnika. Co ważne, art. 65 § 3 k.s.h. zakłada, że udział kapitałowy powinien zostać wypłacony występującemu wspólnikowi w pieniądzu.

 

Jak w takim razie przełożyć przepisy kodeksu spółek handlowych na praktyczne rozliczenie ze wspólnikiem?

 

Kodeks spółek handlowych przewiduje, że wartość udziału kapitałowego ustala się na podstawie osobnego bilansu uwzględniającego wartość zbywczą majątku spółki. Udział kapitałowy na początku istnienia spółki jest równy wielkości wkładu wniesionego do spółki. Dla wspólników należy prowadzić osobne konta analityczne, na których zapisywane są wkłady, przypadające na wspólników udział w podziale  zysku (art. 51 k.s.h.), pobrania (art. 53 i 54 § 1 k.s.h.). Wartość początkową udziału powiększa przypadająca na wspólnika wartość zysku niepobranego, a pomniejsza strata.

Nie można postawić jednak znaku równości pomiędzy udziałem kapitałowym, który odpowiada wartości rzeczywiście wniesionych wkładów i na który wpływ ma przypadający na ten udział zakres udziału wspólnika w zysku lub stracie spółki, a udziałem rozliczeniowym, określanym na moment wystąpienia wspólnika ze spółki.

Wartość udziału kapitałowego (udziału rozliczeniowego) wspólnika występującego ze spółki, powinna zostać ustalona w oparciu o aktualną wartość rzeczywiście wniesionego wkładu, a następnie powinna zostać powiększona o przypisany wspólnikowi udział w zyskach i przypadającą na tego wspólnika część majątku spółki stanowiącego nadwyżkę ponad sumę udziałów kapitałowych pozostałych wspólników. Może okazać się, że tak obliczony udział będzie mieć wartość ujemną. Do takiej sytuacji dojdzie, gdy np. suma pobranych przez wspólnika zaliczek na poczet udziału w zyskach będzie wyższa niż wyliczona wartość jego udziału kapitałowego.

 

Przykład:

Wspólnik A. złożył skuteczne oświadczenie o jego wystąpieniu ze spółki. Pierwotnie wniósł do spółki wkład w wysokości 50.000,00 zł. Pozostali Wspólnicy B. i C. wnieśli do spółki nieruchomości o wartości 2.000.000,00 zł. Udział w zysku wspólników w spółce jest równy. Nie oznacza to jednak, że wspólnik A będzie uczestniczył w równym w stopniu w całości majątku spółki, na który pierwotnie składały się również nieruchomości wniesione przez pozostałych wspólników. Jego udział na wypadek wystąpienia będzie wyznaczać aktualna wartość rzeczywiście wniesionego wkładu powiększona o udział w nadwyżce majątku spółki, a nie w całym jej majątku.

 

To jaką w efekcie wartość przyjmie udział kapitałowy na moment wystąpienia ze spółki będzie w dużej mierze zależeć od przyjętej metody wyceny. Kodeks spółek handlowych wskazuje jedynie, że wartość ta powinna być określona na podstawie odrębnego bilansu uwzgledniającego wartość zbywczą majątku spółki. Zbywczą – czyli rynkową. Ustawodawca nie przesądza o tym, która z metod wyceny wartości rynkowej powinna być przy tym dominująca. Przyjmuje się, że jest to materia biznesowa. Jej wybór pozostawiony jest samym uczestnikom obrotu gospodarczego. To na wspólnikach i samej spółce osobowej będzie ciążyć obowiązek dokonania wyceny i wypracowania  konsensusu z występującym wspólnikiem. W zależności od rodzaju prowadzonej przez spółkę działalności przeważać będą metody dochodowe lub majątkowe. O trafności doboru metody powinien przesądzić biegły, który sporządzi w tym celu odpowiednią wycenę.

 

Dlaczego czasem warto postawić na inny niż kodeksowy model rozliczeń

 

Choć kodeks spółek handlowych reguluje w pewnym stopniu metody rozliczenia z występującym wspólnikiem, to zasadniczy przepis art. 65 k.s.h. ma charakter dyspozytywny. Wspólnicy konstruując umowę spółki mogą w inny sposób określić zasady wzajemnych rozliczeń. Jest kilka istotnych punktów, na które warto zwrócić uwagę. Wspólnicy mogą zastanowić się nad odpowiednią metodą dla wyceny wartości udziału kapitałowego. Pozwoli to uniknąć sporów na etapie wystąpienia wspólnika i wzajemnego kwestionowania przedstawionych wycen. Warto wprowadzić również do umowy postanowienia zezwalające na rozłożenie wartości spłaty występującego wspólnika na raty. W sytuacji, w której spółka po określeniu wysokości spłaty miałaby natychmiastowo spłacić w formie pieniężnej wspólnika w kwocie odpowiadającej np. 1/3 posiadanych aktywów, mogłoby to istotnie zachwiać jej pozycją finansową. Wspólnicy mogą zastanowić się również nad przewidzeniem ewentualnej spłaty wspólnika w formie innej niż pieniężna.

Jeżeli wspólnicy nie określili odpowiednich metod rozliczenia ze wspólnikiem, nie jest jeszcze za późno na takie działania. Umowa spółki powinna być poddawana okresowemu przeglądowi pod kątem wprowadzenia zmian, które pozwolą w przyszłości uniknąć sporów wspólników, w tym na gruncie wzajemnych rozliczeń.

Autor

Anita Pardej

Radca prawny, Menedżer ds. Firm Rodzinnych w Mariański Group
Profesjonalizm
& Pasja
Powrót do listy